Nigdy nie lubiłam tego dworca! Wzbudzał moje najgorsze odczucia. Zawsze szukałam innych rozwiązań komunikacyjnych, byle nie odwiedzać miejsca, w którym na dobre rozgościła się brzydota, smród i towarzystwo spod ciemnej gwiazdy. Nie wiadomo co, może cię tam zaskoczyć… Mowa o dworcu kolejowym w Rumi, który od czasu do czasu, zdarza mi się odwiedzać w drodze na odległy i „piekielnie” urokliwy Hel 🙂

 

dworzec PKP Rumia
 budynek dworca przed remontem

Oddalam od siebie niemiłe wrażenia związane z przesiadką. Pokusa podróży jest wielka! Nic tak nie koi nerwów jak szum morza. Warto. Kto był, potwierdzi. Wsiadam do żółto niebieskiej SKM-ki i wyruszam w podróż w poszukiwaniu wewnętrznego ukojenia.

Duże zaskoczenie, bo budynek dworca w Rumi (tu) jest odnowiony. Zmiany na zewnątrz zachęcają do poznania wnętrza 🙂 A wnętrze, co tu dużo mówić po prostu… oszałamiające! Już wiem, że nie  pojadę nad morze i nie spędzę słonecznego dnia, spacerując plażą. Zostaję w Rumi!

stacja kultura
 
biblioteka Rumia
Oto przed moimi oczami ukazuje się miejsce stworzone dla mnie. Zajmuję przedział klasy luksusowej i ruszam w podróż pociągiem pełnym książek, ale nie tylko… To wyprawa w nieznane, pasjonująca… Siedzenia wygodne, oświetlenie doskonałe, atmosfera skupienia i ciszy. Całość cieszy oko i raduje duszę. To jest to, o czym marzą wszyscy książkoholicy!

stacja kultura
 

„Stacja Kultura” proponuje widowisko: wciąga widza w niezwykły spektakl jakim jest szeroko pojęta sztuka. Wnętrze uszyte na miarę XXI wieku. Idealnie skomponowane w przestrzeń ciągłej podróży, zmiany, poszukiwania. Spędzanie czasu z książką jest tu normą, bo to niesamowita BIBLIOTEKA, ale także miejsce spotkań ludzi z pasją, chcących podzielić się swoimi pomysłami na życie. To też artystyczna galeria z inspirującymi pracami plastycznymi, obrazami przyciągającymi uwagę, nie tylko barwą.

Rumia biblioteka
 
Tutaj zawita na dłużej pasjonat teatru, miłośnik fotografii, znawca jazzu wysłucha koncertu znanych wirtuozów muzycznych. Towarzystwo znajdzie fascynat gier strategicznych, który rozegra bitwę w klimacie średniowiecznych potyczek albo wybierze się w kosmiczną przestrzeń nie z tego świata.
 

Ta biblioteka jest nie tylko przestrzenią, pełniącą rolę składowiska dużej ilości woluminów, ale strefą pobudzającą wyobraźnię i kreatywność. Pomieszczeniem spełniającym wiele funkcji i zadań, stanowiącym uniwersalne centrum życia kulturalnego, artystycznego.

stacja Rumia
 

Pomysł i realizacja wzbudza zachwyt, bo łączy, bibliotekę, centrum kultury i tradycję polskiego kolejnictwa. Jestem pełna podziwu dla twórcy projektu dr Jana Sikory, który stworzył przestrzeń, „gdzie wyznacznikiem sukcesu nie jest tylko ilość wypożyczonych lektur, ale także identyfikacja użytkowników z miejscem i poczucie zadowolenia z przebywania w nim”.

Biblioteka Rumia
 

Trasa pociągu, którym zmierzałam do określonego celu skończyła swój bieg na „Stacji Kultura” w Rumi. Teraz już wiem, że ta biblioteka to ciągła podróż – ludzi, książek, idei. Z pewnością jest to miejsce, przyciągające swoim niepowtarzalnym klimatem, który trzeba odczuć, trudno go bowiem opisać słowami. Będę tu wracać, na pewno!

Rumia PKP

Współczesna biblioteka, coraz częściej, wyznacza styl bycia oparty na wspólnym spędzaniu czasu. Jest otwarta na pomysły przychodzące z zewnątrz, łączy przestrzeń spełniającą różne funkcje. Biblioteka w Rumi jest dowodem „przewartościowania” tradycyjnego postrzegania wypożyczalni książek.

 

Inne artykuły o tej tematyce:


Wszystkie zamieszczone zdjęcia zostały umieszczone dzięki uprzejmości
 dr Jana Sikory – twórcy projektu rumskiej biblioteki
 
Sikora Wnętrza