Czy biblioteka może nas jeszcze zadziwić? Odkryć głęboko skrywane tajemnice? Odsłonić kulisy historii? Rozszyfrować poplątany labirynt regałów, wypełnionych książkami? Czy w XXI wieku, zdominowanym przez elektronikę, współczesna biblioteka znaczy to samo, co kilkanaście lat wcześniej? Czy pachnie jeszcze starymi tomiskami? Otwiera tysiące magicznych drzwi do innych światów… Czy nadal słychać w niej ciszę i czuć obecność na pustym krześle obok?
Nie znam odpowiedzi na te pytania, bo już od bardzo dawna nie odwiedzałam biblioteki, i wcale nie dlatego, że jej nie lubię. Gdzieś w codziennym pośpiechu zgubiłam ścieżkę do tej uwielbianej przeze mnie „świątyni książek”. Niezmiennie, od dzieciństwa marzę o nocnych odwiedzinach ulubionej biblioteki.
„Jestem przekonana, że gdybym kiedyś została w starej bibliotece po zamknięciu, sama i po ciemku, mogłabym zobaczyć lśnienie półek jak ogni świętego Elma nad masztami żaglowca. Słyszałabym też ich głos: szmer kartek i szept atramentu. Jestem przekonana, że książki żyją i oddychają…”
Dlatego postanowiłam, że tym razem odwiedzę moją ulubioną bibliotekę, a wizyta będzie dosyć oryginalna, bo już 30 maja szykuje się ogólnopolska NOC BIBLIOTEK.
– W całej Polsce w bibliotekach publicznych i szkolnych, które zgłosiły się do akcji, będą się odbywać różne imprezy, spotkania czytelnicze, ale również seanse niemalże z duchami, ponieważ akcję organizujemy pod hasłem – Groza nie czytać! – zapowiada Irena Koźmińska, prezes Fundacji ABC. Cała Polska Czyta Dzieciom.
Imprezie towarzyszy akcja „Przynieś książkę do biblioteki” – biblioteki zgłaszają podczas rejestracji książki poszukiwane przez czytelników, a odwiedzający mogą przekazywać już przeczytane pozycje ze swoich zbiorów.
Zapowiada się interesująco. Pamiętajcie, że biblioteka jest miejscem magicznym, bramą w czasie, tysiącem głosów, które opowiedzą każdą historię . Bo –
„Biblioteka stanowi obszar wolnej miłości, ofiarowuje niezobowiązujące romanse, przelotne związki, kapryśne lektury, niekiedy zachwyt, czasem też ułudę, ale zawsze z możliwością szybkiej zmiany, książki sprawiają, że ruchliwa powierzchnia wydarzeń zatrzymuje się nagle. Zatrzymuje się cała rzeczywistość”.
Informacje o Nocy Bibliotek znajdziecie TUTAJ
Jestem ciekawa czy się wybieracie? Lubicie bibliotekę w swojej miejscowości ?
Cytaty występujące w tekście wg kolejności:
1. Carla Montero, Szmaragdowa tablica
2. Adam Zagajewski, Lekka przesada
Ja też już od dawna nie odwiedzam bibliotek, gdyż mam w domu własną. I planowałam wziąć udział w tej akcji, ale niestety coś innego mi wypadło w tym terminie. Akcja godna promowania!
Jak dobrze, że przypominasz o tej akcji. Gdyby nie Ty zapomniałabym.
Dzięki 🙂 Mam nadzieję, że przyjemnie spędzisz czas.
Akcja promująca czytelnictwo. Jestem ciekawa jak wypadnie, czy będzie zainteresowanie 🙂
Witam 🙂 Trzeba sie przyjrzec glebiej i zobaczyc,czy o jakas biblioteke mozna "zachaczyc". Wiem, ze biblioteka GUM co roku urzadza taka "akcje", ale ja sama nigdy nie bylam 🙁
Jest informacja na stronie http://nocbibliotek.org , która zrzesza biblioteki, biorące udział w tej akcji. Też jestem ciekawa jak to będzie wyglądało 🙂
Kiedyś wezmę udział w tej akcji 🙂
Mam co noc noce z książkami – głównie wtedy mogę spokojnie czytać. Ale akcja bardzo mi się podoba, bo przecież tak jak piszesz, biblioteka jest miejscem magicznym.
Uwielbiam czytać książki i często odwiedzam bibliotekę, akcja mnie zaciekawiła, bo na pewno byłoby interesująco zajrzeć tam w nocy 🙂
Prosto z piekarnika (klik!)
W Gliwicach program Nocy Bibliotek zawierał głównie atrakcje dla dzieci. Zresztą w dzieciństwie spędzałam dużo czasu w zamkniętej bibliotece- w pracy z mamą lub ciocią, więc noc w bibliotece nie jest niczym kuszącym 😉
Ostatnio wizyty w bibliotece ograniczam do odbierania książek, które zamawiam, przez internet, mam taką dużą listę do przeczytania, że rzadko zdaję się na przypadkowy wybór 😀
Nie słyszałam o tej akcji. Zorientuję się czy nasze biblioteki coś organizują i wybierzemy się za rok. 🙂