Fascynują mnie baśnie.  Szczególnie zwracam uwagę na opowieści innych narodów, kultur. Stanowią prawdziwą skarbnicę wiedzy o zwyczajach, historii, tajemnicach i miejscach znajdujących się gdzieś na krańcu świata. To pociągająca podróż, pozwala poznać Innych, ale też zakamarki własnego wnętrza. A w trakcie tej fantazyjnej wyprawy zgłębić całą prawdę o życiu i kondycji człowieka.

 

Dlatego ucieszyłam się na wieść o spotkaniu poświęconemu baśniom hinduskim, wydanym przez Media Rodzina, w Nadbałtyckim  Centrum Kultury w Gdańsku. Księga „Sekret życia” w przekładzie Elżbiety Walter, z ilustracjami Marianny Jagody to fantastyczna porcja doznań estetycznych. To książka, od której nie sposób się oderwać. Przyciągająca wzrok barwami, swoją ornamentyką, a przede wszystkim pełna magii prosto z egzotycznych Indii.

Na spotkaniu iskrzyło! I dosłownie i w przenośni 🙂 Rozgościła się najmłodsza widownia w oczekiwaniu na punkt kulminacyjny tego wieczoru – czytanie baśni przez niezwykłą osobowość Annę Seniuk. Zanim się to odbyło, o perypetiach powstania baśni, opowiedział wydawca. Zaskoczył wszystkich czytaniem jednego z utworów po bengalsku, wspólnie z przesympatyczną twórczynią ilustracji. Było wesoło! Żałujcie, że nie słyszeliście tych niespotykanych dźwięków, przypominających śpiew ptaków, odgłosy dżungli i szepty indyjskich bajarzy.

Ciekawie o swojej pracy opowiadała artystka, Marianna Jagoda – współtwórczyni „Sekretu życia”:

„Gdy tworzę ilustracje, to dzieci są dla mnie najważniejsze – mówiła Marianna. – Wtedy zastanawiam się, co mogłyby się im podobać albo co ja, mogłabym im przekazać. Staram się pobudzić wyobraźnię i zachęcić do czytania. Lubię też opowiadać historie z jakimiś dodatkowymi postaciami, których nie ma w opowieści. Z Tajemniczymi obserwatorami ukrytymi gdzieś …. np. za drzewem – relacjonowała”.  
Hinduskie opowieści są piękne. Czuć w nich pasję i zamiłowanie do Indii. Widać to od razu, gdy przegląda się księgę. Cała kipi barwami. Przyciąga wzrok nasycona paleta barw – turkusy, amaranty, pomarańcze, kojarzące się z odległym krajem. Scenki oddają aurę tajemniczej kultury, emanują energią. Świat stworzony przez Mariannę jest rzeczywistością pobudzająca wyobraźnię. Zachęca do poznawania dalszych historii, w nadziei na kolejny, zaskakujący obraz.

Artystka w pełni oddaje elementy straszne, śmieszne i te, przedstawiające najpiękniejsze uczucie – miłość. Spotkamy tu złego bramina, przerażające demonice, szakale, duchy, niebezpieczne orły, ale też piękne księżniczki, zaczarowane rośliny, wróżki….

Zafascynowała mnie treść – jej cudowny i bogaty styl, zwroty akcji, zaskakujące zakończenia. To rzeczywistość odległa, ale jakże uniwersalna, bezcenna dla młodego słuchacza, refleksyjna dla starszego. Baśnie, które poznałam, zawładnęły moim umysłem. Książka warta uwagi i kunsztownie wydana. Polecam wszystkim!

Miłośnicy ilustracji dziecięcych, a także fani Marianny Jagody mogą do 25 marca obejrzeć wystawę jej prac, w Nadbałtyckim Centrum Kultury w Gdańsku. Nie będą zawiedzeni i jestem pewna, że później sięgną po treść baśni hinduskich pt „Sekret życia”.


Ilustracje z książki „Sekret życia” i zdjęcia ze spotkania w Gdańsku pobrałam ze strony autorki:
https://www.facebook.com/mariannajagoda