sekret
 Życie straciło swój dawny rytm,  który biegł miarowo w wyznaczonym kierunku i do określonego celu. Stwierdzasz:
„Nic mi się w życiu nie udaje…”

Chyba u każdego, przynajmniej raz albo dwa pojawiło się to dołujące stwierdzenie, po tym, jak coś poszło nie po naszej myśli. Zakończyło się porażką. Bo czegoś zabrakło – profesjonalizmu? Odrobiny szczęścia? Wtedy dopadają czarne myśli, które rozrastają się jak balon. Zaczynasz je pielęgnować i nie dajesz odejść w niebyt… Analizujesz przeszłość i pogłębiasz w sobie poczucie straty, bojąc się zrobić krok do przodu. Lęk przed kolejną porażką obezwładnia twoją głowę. Dalsza droga wydaje się niemożliwa. Im bardziej się boisz, tym bardziej się boisz…

Jak zapanować nad emocjami? Odzyskać wiarę w sukces i tak potrzebną dziś przebojowość?

„Trzeba sprostać własnym lękom,  a one ulotnią się niczym mgła w promieniach słońca”.
 
Czy rzeczywiście, tak łatwo sprostać własnym lękom i wątpliwościom? Pokonać piętrzące się głowie przeszkody? Zdetronizować wewnętrzną histerię i zrobić krok do przodu?
 
Myślę, że to jedna z trudniejszych rzeczy jaka nas spotyka, bo wymaga od nas odwagi. Spojrzenia „prawdzie w oczy” i zgody na nią. Dania sobie prawa do błędu i zaakceptowania tej sytuacji jako jednego z elementów życia.  Utwierdzania się w przekonaniu, że nie ma w życiu beznadziejnych okoliczności, czasem tylko wydajemy się bezradni wobec nich. I mimo, że czujemy się wtedy rozżaleni, zawstydzeni i kompletnie bezwartościowi, to warto sobie przypomnieć, co wydarzyło się w międzyczasie dobrego i co nam się udało, co wprawiło w zadowolenie i uśmiech na twarzy. Poza tym: czy za kilka lat ten incydent będzie miał jeszcze jakieś znaczenie?
 
Uwierzcie mi, że zawsze znajdą się piękne chwile, i coś co przewyższa okoliczności , coś na czym możemy się oprzeć. To siła życia, która samoistnie kieruje nas ku zdrowiu i radości.  Najważniejsze, to nie pozwolić myślom zbyt długo błąkać się wśród nieprzyjemnych faktów i wspomnień.
 
Jesteśmy tym, o czym myślimy, dlatego myślmy o sobie i przyszłości dobrze. Pozytywne nastawienie, oczekiwanie tego co najlepsze sprawia, że z każdym dniem przybliżamy się do harmonii, do życia w zdrowiu, radości i dobrostanie. Postarajmy się zaakceptować wszystko, co do tej pory się wydarzyło i zdać sobie sprawę z tego ile nas to nauczyło. Jak wiele zdobyłaś doświadczenia, za co jesteś wdzięczna i jaki etap zamykasz na zawsze za sobą…
 
Życie przebiega w różnym tempie. Nie zawsze musisz przeć do przodu. Czasami trzeba sobie pozwolić na chaos, aby  coś, co tkwi w tobie mogło się wyłonić. Takie podejście nie jest proste, bo zazwyczaj chcesz wejść w nowy projekt, realizować nowe cele, po prostu być w ruchu. Większość z nas pragnie wszystko kontrolować,  a czasami trzeba sobie odpuścić i chwilę poczekać. Zadać sobie pytanie: czego pragnę i co mnie uszczęśliwia? Bo nikt inny oprócz ciebie nie odpowiada za twoje szczęście.  Czas nas leczy, w myśl popularnego powiedzenia.
 
„Sekret polega na tym, żeby do niczego w życiu zbytnio się nie przywiązywać, ani do tego, co dobre, ani do tego, co złe. Dobra passa przychodzi i odchodzi. Zła passa przychodzi i odchodzi. Nie powinniśmy trzymać się kurczowo tej pierwszej, ani walczyć do upadłego z tą drugą, tylko z każdej wyciągnąć wnioski dla siebie”.