Żyli długo i szczęśliwie … zakończenie dobre w bajce…jednak życie pisze swój scenariusz, nie wszystkie księżniczki spotykają królewicza na białym koniu, z uśmiechem idą do ołtarza i wiodą bezproblemową egzystencję od czasu do czasu usłaną płatkami róż… Mówią też, że romantyczna miłość zdarza się tylko w filmach.

Ewa jest jedną z tych kobiet, które marzą o życiu jak w bajce: romantyczne chwile, ślub w białej sukni, śniadania do łóżka i cudowne dzieci. Bohaterka powieści Magdaleny Witkiewicz „Opowieść niewiernej”, stwierdza, że jej małżeństwo jest fikcją, że mąż jej nie kocha, i że ich związek nie ma żadnej przyszłości.

Przed laty zakochała się w Maćku, mężczyźnie, który uwiódł ją zniewalającym śmichem hollywoodzkiego aktora, oczami koloru nieba, niskim głosem i masą pomysłów do zrealizowania razem. Życie z Maćkiem wydawało się fascynujące, a Ewa czuła, że jej miłość jest odwzajemniona „(…) gdy człowiek jest zakochany, nie musi spać, nie musi jeść, do życia wystarczy mu tylko miłość, która wtedy wydaje się wieczna”. Wszystko układa się jak w tej romantycznej historii z ekranu telewizyjnego… niestety dla Maćka ślub przydaje się, bo łatwiej rozliczyć się z fiskusem, mieszkanie taniej kosztuje i w ogóle tak jest praktyczniej. Nie licząc ciepłych obiadków, czystych, wyprasowanych koszul. Dla  wybranka Ewy najważniejsza jest praca, cała reszta schodzi na dalszy plan. Liczą się przede wszystkim pieniądze, które są dla niego substytutem szczęścia. Nie ma tu już miejsca na miłość, czułość, ciepłe słowa…

Ewa pragnie uratować gasnące uczucie. Jednak jej starania niczego nie zmieniają. Czuje się samotna. Rzuca się w wir romansów, szukając czułości i bliskości, potwierdzając tym samym koniec małżeństwa.
Zdrada niszczy ten związek, ale czy on w ogóle istniał, zanim Ewa zaczęła oszukiwać męża? Ile jest małżeństw, które żyją obok siebie, a nie ze sobą? Wszyscy myślą, że są parą idealną, ale faktycznie to są już tylko dwie obce osoby…
„Zdrada zawsze była (…) czymś złym, haniebnym i obrzydliwym. Czymś, co rujnuje związek, zabija miłość, niszczy marzenia, daje ogromne poczucie niesmaku”.
Czy rzeczywiście jest to historia o kobiecie niewiernej? To raczej opowieść o osobie, która pragnie kochać i być kochaną. O tym, że w życiu nie ma idealnych rozwiązań i zawsze warto pamiętać, że –
„(…) miłość polega na tym, że nie dostrzegamy wad drugiej osoby. (…) Miłość to przede wszystkim akceptowanie wszystkich niedoskonałości partnera. Bo kocha się nie za coś, ale mimo wszystko…” 


Przeczytaj też inne recenzje książek autorstwa Magdaleny Witkiewicz:

http://magdallenamagazine.blogspot.com/2014/02/magdalena-witkiewicz-spotkanie.html

http://magdallenamagazine.blogspot.com/2014/01/zamek-z-piasku-o-ksiazce-magdaleny.html